Zawodniczka poznańskiego AZS-u Wiktoria Rutkowska przegrała w drugiej rundzie 40. Grand Prix Wojciecha Fibaka z Ukrainką Anną Molchanovą 5:7, 6:4, 2:5 (ret.). Polkę w trzecim secie przy stanie 2:4 złapały silne skurcze i nie zdołała dokończyć spotkania.
– Bardzo żałuję, że nie udało mi się dokończyć tego meczu. Od czasu jak gram oddałam może ze dwa mecze. Bardzo tego nie lubię, ciężko mi to przychodzi. W tej sytuacji jednak nie miałam wyjścia. Nie mogłam chodzić. Bardzo żałuję, że tak się stało ale tak już widocznie musiało być – powiedziała po meczu tenisistka.
Mimo porażki poznańska zawodniczka już się nie przejmuje. Teraz Wiktoria całą swoją uwagę chce skupić na starciach gry podwójnej. Zwłaszcza, że czuje się już coraz lepiej: – Pomoc medyczna dużo mi pomogła. Na meczu jednak było ciężko, nie miałam nigdy takiej sytuacji. Nie wiedziałam co dokładnie mi jest, jak sobie z tym poradzić. Teraz czuje się już coraz lepiej i czekam na kolejny mecz – dodała na zakończenie.