Po serii zwycięstw w eliminacjach przyszedł czas na wygraną w turnieju głównym. W pierwszej rundzie ITF Grand Prix Wojciecha Fibaka Mikołaj Lorens wygrał z rozstawionym z numerem pierwszym Amerykaninem Tomasem Kopczynskim 6:3, 3:6, 7:5.
– Jestem niezmiernie szczęśliwy, ponieważ udało mi się wygrać. Dodatkowo zaliczyłem pierwsze punkty do lat osiemnastu w ITF-ie. Nie spodziewałem się takiego wyniku ale bardzo się cieszę – powiedział po meczu młody tenisista.
Zawodnik uważa, że w tym starciu jego wiek okazał się atutem:
– Myślę, że przeciwnik przede wszystkim nie spodziewał się z mojej strony takiej gry, ponieważ jestem od niego dużo młodszy. To on ma więcej turniejów za sobą i jest bardziej doświadczony – podsumował.
Kolejny sprawdzian przed czternastolatkiem już jutro. Mikołaj w drugiej rundzie turnieju zmierzy się z Czechem Dominikiem Langmajerem, który dziś okazał się lepszy od Norberta Tadyszaka.
Agnieszka Maćkowiak